Dobiegły końca kolejne warsztaty komputerowe – czas taaak szybko leci, ale wszystko co dobre szybko się kończy:) Bardzo Państwu dziękuję za mile spędzony czas i mam nadzieję, że szybko znów się spotkamy! Ostatnie zajęcia były… na luzie;) porozmawialiśmy trochę o bankowości elektronicznej, każdy znalazł wersję demonstracyjną swojego banku. Troszkę poklikaliśmy a później były pożegnania, dyplomy i babeczki (sama piekłam!)
Ostatnio pisałam już podziękowania i wypada mi tylko je powtórzyć:
DZIĘKUJĘ! A jest za co dziękować – za uśmiech, ciepłe słowa, chęć wiedzy, zaangażowanie, dowcip, lekcję empatii, cierpliwości. Powiem Wam coś w sekrecie: było cudnie! Może wydać się „a co innego ma powiedzieć?!” Jednak wszystkie ciepłe słowa jakie kieruję – to po prostu prawda – i basta!:) Zwykle to mi dziękujecie za zajęcia, atmosferę itd, ale tak szczerze to JA powinnam podziękować Wam! Za co? Za WSZYSTKO! Pokazujecie, że warto! Myślę, że gdybym nie prowadziła tych spotkań wiele w życiu by mnie minęło… i oczywiście nie spotkałabym Was! A to byłoby smutne, teraz to wiem;) Dziękuję przez DUŻE „D” dla wszystkich razem i każdego z osobna…;)
Pozwolę sobie wykorzystać maila od Pani Krysi jakiego dostałam na moment przed ostatnim spotkaniem. Mam nadzieję, że nie ma mi Pani tego za złe, ale ogromnie się wzruszyłam czytając Pani słowa:
To wcale nie moja kolej na pisanie sprawozdania, ale jednak napiszę parę słów- taki spontan. Napiszę, bo już umiem! Nauczyłam się na tym kursie. Jutro spotykamy się po raz ostatni i myślę, że będę wyrazicielką opinii wszystkich, jeśli powiem JAKA SZKODA! Atmosfera tych spotkań była szalenie miła i przyjazna,a startując w trudnej sztuce obsługi komputera prawie od zera, zrobiliśmy duże postępy. Okazało się, że wszystko jest dla ludzi (nawet jeśli pierwszą młodość mają już poza sobą). Jednym słowem dziękujemy i liczymy na więcej, miejmy nadzieję, że już niedługo.
Pozdrawiamy panią Marysię i panią Martę, które nie mogły się pojawić na ostatnim spotkaniu, ale była rozmowa telefoniczna:)